08 sierpnia 2014

Grissini z solą i nasionami

Print Friendly and PDF
Grissini z solą i nasionami.

Grissini to rodzaj włoskiego pieczywa, które jest produkowane według specjalnego przepisu pochodzącego z włoskiego Turynu i jego okolic. Ma postać wąskich paluszków i jest wyrabiane z drożdżowego ciasta z białej mąki pszennej. Obecnie robi się je w wersjach smakowych, np. z serem, oregano, cebulą, kminkiem, itp.
Mimo iż niektórzy uważają, że receptura pochodzi z XIV w., została ona stworzona w roku 1679 w miejscowości Lanzo Torinese. Piekarz Antonio Brunero, pod kierunkiem miejskiego lekarza Teobaldo Pecchio, wymyślił grissini dla króla Wiktora Amadeusza II, który będąc w złym stanie zdrowia mógł strawić jedynie okruchy chleba. Karol Feliks, król Sardynii, tak bardzo w nich gustował, że nawet będąc na przedstawieniach w Teatro Regio, żuł je dla rozrywki.
Grissini osiągnęły sukces bardzo szybko, głównie dzięki lepszej strawności niż zwykłego chleba, a także dzięki możliwości przechowywania przez kilka tygodni bez pogorszenia jakości. Wśród wielkich wielbicieli tej przekąski nie można nie wspomnieć o Napoleonie Bonaparte, w który na początku XIX wieku stworzył specjalne połączenie komunikacyjne między Turynem i Paryżem, głównie do przewozu osób i oczywiście grissini. Szlak ten został nazwany „les petits bâtons de Turin”.
W piekarniach Turynu i okolic wypiekane są dwa rodzaje grissini. Najstarsze i najbardziej tradycyjne, zwane stirati, są długie (od 40 do 80 cm) i cienkie o regularnym kształcie. Mniej znane, ale bardziej rozpoznawalne przez charakterystyczne zgrubienia, zwane są rubata. Są krótsze, grubsze, o nieregularnym kształcie. Grissini rubata pochodzące z podturyńskiej miejscowości Chieri znajdują się na liście tradycyjnych produktów spożywczych włoskiego Ministerstwa Rolnictwa, Żywności i Leśnictwa.
Obecnie jest to jeden z najbardziej popularnych produktów gastronomicznych z prowincji Turynu, i jeden z najbardziej znanych z kuchni włoskiej za granicą. 


P.S. To moje pierwsze w życiu grissini, trochę przykrótkie i trochę przygrube (za mało rozciągnięte), te z solą miały jej trochę za dużo na sobie, ale efekt zadowalający, i przede wszystkim, bardzo smaczny...
Wpis znalazł się na listach Na zakwasie i na drożdżach, YeastSpotting i Panissimo (#20).


Składniki:
  • 375 g mąki pszennej 450
  • 165 g letniej wody
  • 6 g soli
  • 40 g oliwy
  • 10 g świeżych drożdży
  • 1 łyżka miodu
  • oliwa do smarowania ciasta
  • sól gruboziarnista, nasiona czarnuszki i czarnego sezamu


Przygotowanie grissini:
  1. W jednej czwartej wody rozpuść drożdże, w reszcie wody sól. Do wody z solą dodaj oliwę, miód oraz połowę mąki. Całość dokładnie mieszaj dopóty, dopóki składniki się nie połączą. Teraz dodawaj partiami resztę mąkę cały czas mieszając całość. Możesz mieszać mikserem na najwolniejszych obrotach.
  2. Przełóż ciasto na blat roboczy i wyrabiaj około 20 minut, aż do uzyskania elastycznego i gładkiego ciasta. Nadaj ciastu owalny kształt i odstaw pod przykryciem na 15 - 20 minut, aby ciasto odpoczęło.
  3. Przygotuj folię spożywczą o długości około 60 cm, przy użyciu pędzelka kuchennego posmaruj ją oliwą. 
  4. Dwukrotnie rozciągnij i złóż ciasto, aby nadać glutenowi siłę. Następnie nagniatając je nadgarstkiem uformuj prostokąt o szerokości 24 - 30 cm, i grubości ok. 1 cm. Złóż wzdłuż ciasto dwukrotnie. Najpierw zagnij do środka wzdłuż dłużego boku w jednej trzeciej szerokości, potem zagnij wzdłuż drugiego dłuższego boku w połowie szerokości. Tak aby powstanie pasek siasta o szerokości 8 - 10 cm. 
  5. Połóż ciasto na folii spożywczej. Posmaruj ciasto oliwą, i okryj je resztą natłuszczonej folii, tak aby nie dochodziło powietrze do ciasta. Teraz czekaj 60 - 70 minut, aż ciasto przefermentuje i urośnie, mniej więcej dwukrotnie powiększy objętość.
  6. Odwiń ciasto z folii. Większą skrobką odkrawaj w poprzek ciasta paski o szerokości około 1,5 - 2 cm. Następnie delikatnie rozciągaj paski, zaczynając od środka i przesuwając palce do dwóch końców paska. Rozciągnięty pasek obsyp nasionami (lekko dociśnij nasiona, bo będą po upieczeniu odpadać), albo solą i połóż w poprzek na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Nie przjmuj się, że paski są nieregularne i grube - właśnie robisz rubata. Jeśli chcesz robić stirati, to nie rozciągaj, ale uformuj cienki wałek o długości blachy.
  7. Nagrzej piekarnik do 230 °C. Piecz w grissini tej temperaturze około 12 minut.
Przykryte folią ciasto już urosło. Pkt 5.
Przykryte folią ciasto już urosło. Pkt 5.
Grissini na blasze przed pieczeniem.
Grissini na blasze przed pieczeniem.
Grissini upieczone.
Grissini upieczone.
Grissini en face.
Grissini en face.
Grissini z profilu.
Grissini z profilu.
Bread Baking Day #70 - Brotstangen / Breadsticks (last day of submission Sept 1, 2014)

inspirował blog VivaLaFocaccia.

8 komentarzy:

  1. Hi Marcin, I am a great fan of Grissini and especially of ones with black sesam. Thanks for sharing this recipe with us. Best wishes MaRa

    OdpowiedzUsuń
  2. non li trovo nè troppo corti od altro: sono stupendi!
    grazie
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazie mille, Sandra. Il mio primo Grissini 'in stile polacco' :)

      Usuń
  3. Uwielbiam grissini, domowe smakują bajecznie :)
    I uważam, że wyszły Ci naprawdę wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Praktycz czyni mistrza, więc następne będą na pewno zgrabniejsze

      Usuń
  4. wybornie wyglądają :) i z znowu w akcji będą same smakołyki :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowo wyglądają i napewno są smaczne. Obserwuję i zapraszam do mnie.
    Łukasz http://kuchniaalukasza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń