27 stycznia 2014

Scottish morning rolls - szkockie bułki na śniadanie

Print Friendly and PDF
Scottish morning rolls.

Z niedawno zakończonej podróży do Szkocji, pierwszej zresztą, przywiozłem wspomnienia, kilkaset zdjęć, szkocki beret Tam o'shanter (w kilcie nie odważyłbym się wyjść na ulicę, ale w berecie z pomponikiem - tak), porcję haggisu i nową książkę Simply Scottish Cakes & Bakes. Naturalnym zatem jest, że od czasu do czasu, na Grahamce pojawi się coś szkockiego.
Na pierwszy ogień poszły szkockie bułki śniadaniowe. Podobno szkockie śniadanie nie jest pełne bez tych upudrowanych mąką bułeczek, o łagodnie chrupiącej skórce i delikatnym miąższu. Podawane są jeszcze ciepłe, prawie prosto z piekarnika, lekko tylko przestygnięte (a podobno to niezdrowo), często przełożone jajkiem sadzonym na bekonie, lub po prostu samym masłem i jakimś słodkim dżemem. 

Wpis znalazł się na listach Na zakwasie i na drożdżach i YeastSpotting.


Składniki (na 10 bułek):
  • 450 g mąki pszennej chlebowej
  • 6 g soli
  • 10 g cukru
  • 20 g drożdży
  • 25 g masła
  • 265 g letniego mleka z wodą po połowie


Przygotowanie bułek:
  1. W miseczce rozpuść drożdże i cukier w mleku i wodzie. Roztop masło. Przesiej makę do dużej miski, dodaj do niej sól i wymieszaj.
  2. Zrób w mące dołek, do którego wlej rozpuszczone drożdże i cukier, a następnie przestudzone masło. Wymieszaj dokładnie do połączenia się składników, po czym wyłóż na oprószony mąką roboczy blat, i wyrabiaj ciasto około 10 minut.
  3. Przełóż ciasto do natłuszczonej miski, przykryj folią spożywczą, albo włóż do foliowej siatki, i odstaw do wyrastania na około 1 godzinę (lub do czasu podwojenia objetości ciasta).
  4. Wyłóż ciasto z powrotem na blat roboczy. Dwukrotnie zagnieć delikatnie ciasto, aby je odgazowac, i podziel je na 10 równych części. Z każdej części uformuj okrągłą bułkę. Uformowane bułki układaj na blasze oprószonej maką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Odstaw bułki pod przykryciem do ponownego wyrastania na około 20 minut.
  5. Nastaw piekarnik na temperaturę 220 °C. W tym czasie odkryj bułki, każdą z nich delikatnie nagnieć palcami na środku, aby usunąć powietrze i zabezpieczyć przed powstawaniem pęcherzyków na skórce podczas pieczenia. Posmaruj bułki odrobiną mleka i bardzo delikatnie oprósz mąką.
  6. Wstaw blachę z bułkami do piekarnika, piecz bułki 15-20 minut, lub do czasu delikatnego zbrązowienia skórki. Wyjmij z piekarnika i daj im przestygnąć na kratce.
Scottish morning rolls atakują!
Scottish morning rolls atakują!
Stado szkockich bułek.
Stado szkockich bułek.
Szkocka bułka na śniadanie.
Szkocka bułka na śniadanie.
przepis zaczerpnięty z książki Simply Scottish Cakes & Bakes.

8 komentarzy:

  1. Witam. Jestem w trakcie pieczenia tych bułeczek i zastanawiam się: a co z jajkiem? Brak uważnego czytania tekstu z mojej strony.. Dodam je po prostu do ciasta. Mam nadzieję, że bułeczki się udadzą. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że bułki się udadzą.
      Powiem tylko: ups! Jajko wskoczyło niepotrzebnie i nie wiadomo skąd, składniki już zweryfikowałęm z ksążką i już poprawiłem, dziękuję za zwrócenie uwagi i przepraszam. Jeszcze raz zweryfikowałem przepis,
      A jeśli bułki się udały, to masz zatem autorski przepis na szkockie bułki poranne z jajkiem :)

      Usuń
    2. Oj udały się, udały! :) No proszę, mój pierwszy autorski przepis na bułeczki :) Dodałam, tak jak pisałam, jajko do masy, która to w zamian wciągnęła więcej mąki, bułeczki wyszły delikatne i bardzo smaczne. Mieszkam w Szkocji i w każdym sklepie są takie bułeczki, ale sklepowe są bardziej "pluszowe". Domowe o niebo lepsze. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Super :)
      W ten sposób powstały Scottish morning rolls by Ryfka :) Aż mnie wzięło, aby je zrobić :D
      Pamietasz ile mniej więcej mąki dodałaś?
      Z jajkami tak jest, że czasem nie pamięta się, ze zwiekszają ilość płynów. A są jajka i jajka.
      Spotkałem się z przepisami, w których ilość jajek podaje się w gramach. Bo małe jajko może ważyć 40g a duże to i 60-70 g.

      Usuń
    4. No to fakt z tymi jajkami. Nie ważyłam mąki, którą dodałam dodatkowo. Najpierw dodałam tyle, ile jest w przepisie, połączyłam wszystkie składniki drewnianą łyżką i już widziałam, że ciasto jest zbyt mokre. Dodałam na tyle mąki, żeby dało się je wyrabiać rękami, a potem jeszcze podsypywałam, aby ciasto nabrało dobrej konsystencji. Tak na oko mogło tego być ze 100g.
      Jeśli można zapytać - jaki rejon Szkocji zwiedziłeś?

      Usuń
    5. Baza była w Edynburgu, stamtąd wypady na północ. Z większych miejscowości to Dundee i St.Andrews (z niesamowitymi ruinami katedry i nagrobkami a la stół pingpongowy, oraz pabem, w którym Willam poznał Kate), z mniejszych to Arbroath z obowiązkowymi klifami (uch, piękno i siła natury!!!!). Pamiętam jeszcze przepiekne Dunkeld z katedrą (obok znów kawałek natury The Hermitage), oraz przeklimatyczne Pitlochry z zaporą wodną. Było jeszcze kilka maciupcich miejscowości, ale nazw ich nie pamiętam. Ach, jeszcze Lower Largo, to skąd pochodził "Robinson Cruzoe"

      Usuń
    6. Okolice Edynburga akurat słabo zwiedzałam, mieszkam w Inverness i razem z rodzinką zjeździliśmy całe surowe Highlandy wzdłuż i wszerz. Mieszkam tu już trochę czasu i wciąż jestem zachwycona urodą Szkocji :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń