W lutowej piekarni Amber znalazł się bardzo ciekawy przepis na bułki, z wykorzystaniem zaczynu solno - drożdżowego. Innymi słowy - drożdże zostają rozpuszczone w 9% solance, i pozostają w niej całą noc. A przecież większość z nas uważa, iż sól „zabija” drożdże. Otóż nie zabija, ale przyhamowuje ich rozwój - zresztą piekarze w ciepłe dni zazwyczaj dodają trochę więcej soli, aby regulować optymalny czas fermentacji chleba, przyspieszonej przez wyższą temperaturę otoczenia.
Co jeszcze możemy dowiedzieć się o roli soli w chlebie? Sól najlepiej rozpuścić w wodzie i dodawać razem z wodą. Oprócz smaku, odpowiedzialna jest za jakość wypiekanego pieczywa. Dodatek soli (zwykle stosuje się od 1 do 3% względem masy mąki) nadaje wypieczonemu chlebowi, a konkretnie jego skórce, ładny brązowy kolor. Skórka jest bardziej chrupiąca, a miękisz delikatniejszy niż w chlebach bez dodatku soli. Sól wpływa na wiązanie wody, strukturę glutenową, aktywność enzymów w cieście, no i oczywiście na rozwój mikroorganizmów. Wpływa też na trwałość pieczywa. Gdy przechowujemy chleb w otoczeniu o małej wilgotności powietrza, sól opóźnia procesy czerstwienia pieczywa, zaś gdy przechowujemy chleb w wilgotnym otoczeniu, skórka nam szybko mięknie, a jakość pieczywa ulega pogorszeniu. Sól wpływa korzystnie na powstawanie wiązań jonowych w białkach, czyli wzmocnienia jego struktury. Mocniejsza struktura jest w stanie zatrzymać więcej wydzielanych gazów podczas fermentacji ciasta. Ponadto zwiększa tolerancję na obróbkę mechaniczną ciasta. Sól hamuje aktywność enzymów, co jest bardzo istotne, jeśli masz mąkę otrzymaną z porośniętego ziarna.
Sól też doskonale maskuje niepożądane smaki. Może z punktu widzenia domowego chlebowypiekacza wydaje się to mało istotne, jednak jest to metoda popularna przy produkcji pieczywa. Otóż ciasto powinno przefermentować, aby było po prostu dobre. W piekarnictwie przemysłowym stosuje się jednak skrócone metody prowadzenia ciasta, gdzie podczas fermentacji wydziela się kwas izomasłowy, wyczuwalny potem w chlebie jeśli się nie dobrze nie przysoli...ale nam, w piekarni Amber, raczej to nie grozi :)
Co do naszych bułek - bardzo proste w wykonaniu, bardzo ładnie wyrastają w piekarniku, bardzo fajny miękisz. Nic, tylko upiec i zjeść.
Co jeszcze możemy dowiedzieć się o roli soli w chlebie? Sól najlepiej rozpuścić w wodzie i dodawać razem z wodą. Oprócz smaku, odpowiedzialna jest za jakość wypiekanego pieczywa. Dodatek soli (zwykle stosuje się od 1 do 3% względem masy mąki) nadaje wypieczonemu chlebowi, a konkretnie jego skórce, ładny brązowy kolor. Skórka jest bardziej chrupiąca, a miękisz delikatniejszy niż w chlebach bez dodatku soli. Sól wpływa na wiązanie wody, strukturę glutenową, aktywność enzymów w cieście, no i oczywiście na rozwój mikroorganizmów. Wpływa też na trwałość pieczywa. Gdy przechowujemy chleb w otoczeniu o małej wilgotności powietrza, sól opóźnia procesy czerstwienia pieczywa, zaś gdy przechowujemy chleb w wilgotnym otoczeniu, skórka nam szybko mięknie, a jakość pieczywa ulega pogorszeniu. Sól wpływa korzystnie na powstawanie wiązań jonowych w białkach, czyli wzmocnienia jego struktury. Mocniejsza struktura jest w stanie zatrzymać więcej wydzielanych gazów podczas fermentacji ciasta. Ponadto zwiększa tolerancję na obróbkę mechaniczną ciasta. Sól hamuje aktywność enzymów, co jest bardzo istotne, jeśli masz mąkę otrzymaną z porośniętego ziarna.
Sól też doskonale maskuje niepożądane smaki. Może z punktu widzenia domowego chlebowypiekacza wydaje się to mało istotne, jednak jest to metoda popularna przy produkcji pieczywa. Otóż ciasto powinno przefermentować, aby było po prostu dobre. W piekarnictwie przemysłowym stosuje się jednak skrócone metody prowadzenia ciasta, gdzie podczas fermentacji wydziela się kwas izomasłowy, wyczuwalny potem w chlebie jeśli się nie dobrze nie przysoli...ale nam, w piekarni Amber, raczej to nie grozi :)
Co do naszych bułek - bardzo proste w wykonaniu, bardzo ładnie wyrastają w piekarniku, bardzo fajny miękisz. Nic, tylko upiec i zjeść.
Zatem - do roboty!
Roztwór solno - drożdżowy
- 10 g soli
- 10 g świeżych drożdży
- 100 g letniej wody
Składniki (na 12 bułek)
- cały roztwór solno - drożdżowy
- 500 g mąki orkiszowej chlebowej
- 200 g wody
- 15 g miodu
- 10 g miękkiego masła
Przygotowanie bułek:
- Umieść wszystkie składniki w misce, oprócz masła. Połącz składniki i wyrabiaj około 5 minut. Wyłóż ciasto na oprószony mąką blat. Rozciągnij je, wyłóż na nie masło. Ciasto następnie złóż i wyrabiaj około 10 minut.
- Uformuj z ciasta kulę i przełóż do natłuszczonej miski. Przykryj folią i odstaw na 90 minut do wyrastania w cieple - np. do piekarnika z włączonym światełkiem.
- Wyłóż ciasto na oprószony mąką blat i podziel na 12 równych części (po około 70 g). Przykryj folią i daj ciastu odpocząć 10 minut.
- Uformuj z ciasta okrągłe bułki, które umieść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstaw po przykryciem do drugiej fermentacji, trwającej 40 minut.
- W dolnej części piekarnika umieść żaroodporny pojemnik z wodą, następnie rozgrzej piekarnik do temperatury 240 ºC. Wstaw blachę z bułkami i piecz je przez 15 minut. Ostatnią minutę piecz na dolnej grzałce, aby spody bułek ładnie się podpiekły.
- Wyjmij bułki z piekarnika i ostudź na metalowej kratce.
Bułki stygną na kratce |
Bułki z góry |
Bułka en face |
Upieczone bułki zaprezentowano na blogach:
Amartkolor
Codziennik kuchenny
Coś niecoś
Gotuj zdrowo! Guten Appetit!
Grahamka, weka i kajzerka
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Proste potrawy
Smak mojego domu
Sto kolorów kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Weekendy w domu i ogrodzie
Amartkolor
Codziennik kuchenny
Coś niecoś
Gotuj zdrowo! Guten Appetit!
Grahamka, weka i kajzerka
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Proste potrawy
Smak mojego domu
Sto kolorów kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Weekendy w domu i ogrodzie