Piernik dla cierpliwych, dojrzewa miesiąc, choć są takie, które znacznie dojrzewają dłużej (znalazłem przepis na piernik, który ma dojrzewać pół roku, ale o tym może kiedy indziej).
Przepis, na którym się wzorowałem, podobno zaczerpnięty został z książki „W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" autorstwa Marii Lemnis i Henryka Vitry. Książka została wydana w roku 1979, i przełożona później język angielski, niemiecki i czeski. Jako ciekawostkę podam fakt, że nazwiska autorów to pseudonim, pod którym ukrywał się ... Tadeusz Żakiej.
Ale wracamy do piernika. To co mi się podobało podczas jego robienia, to spokój i brak pośpiechu. Trochę się zrobiło, i odłozone na półkę. Znów troszeczkę do zrobienia, i znów w odstawkę. I tak powolutko, aż w końcu wyszło smakowe cudo. Nie wiem, czy smak zawdzięcza orkiszowi, czy temu, że ciasto dojrzewało miesiąc z okładem. A może zaważyła przyprawa własnoręcznie robiona? A może po prostu wszystko razem. Piernik odpowienio wilgoty, zdecydowany i ostry smak, który nadały cynamon w doborowej kompanii goździków, ziela angielskiego, pieprzu i kilku innych ziółek. Odpowiednia dawka bakalii, wszystko razem oblane czekaladową polewą i posypane kruszonymi orzechami laskowymi. I nie wiadomo, czy rzucać się do jedzenia, czy patrzeć i kontemplować ;-)
Przy okazji, polecam polewę, którą użyłem - tężeje powoli, nie rozlewa się na boki, nie brudzi całego ciasta i wszystkiego wokół :) Lubię grube polewy, więc na mój piernik poszła podwójna jej porcja, z całej kostki margaryny.
Składniki:
- 500 g miodu wielokwiatowego
- 1 kg mąki orkiszowej
- 250 g masła
- 400 g cukru
- 3 jajka
- 125 g mleka
- 2-3 łyżki przyprawy korzennej do piernika
- 3 płaskie łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżki pokrojonej skórki pomarańczy w cukrze
- 150 g bakalii (po 50 g migdałów, orzechów włoskich, rodzynek)
- 400-500 g powideł do przełożenia piernika
- polewa
- garść kruszonych orzechów laskowych do posypania
Przygotowanie piernika:
- Do garnka włóż miód, cukier i masło, podgrzewaj na wolnym ogniu cały czas mieszając. Podgrzewaj prawie do zawrzenia, następnie odstaw do przestygnięcia.
- Rodzynki namocz w gorącej wodzie. Migdały zalej wrzątkiem, niech się moczą jakieś 5 minut, po czym obierz je ze skórki i pokrój na mniejsze kawałki. Tak samo pokrój orzechy włoskie.
- Do ostudzonej masy stopniowo dodawaj przesianą mąkę, cały czas mieszając kopyścią (oczywiście możesz zaprząc do roboty mikser na małych obrotach). Następnie dodaj jajka, sól, przyprawę korzenną i rozpuszczoną w mleku sodę, dodaj bakalie. Przełóż masę do ceramicznego lub szklanego naczynia (może być kamionkowe), przykryj i odstaw w chłodne miejsce (np.piwnica, w ostatecznosci lodówka, późną jesienią może być balkon).
- Uzbrój sie w cierpliwość - musisz czekać 4-6 tygodni. W tym czasie ciasto będzie dojrzewać.
- W zależności od wielkości formy, podziel ciasto na trzy lub cztery części. Ja piekłem piernik w prostokątnej formie 30x20 cm i podzieliłem na trzy części, ale można było podzielić ciasto na cztery części, lub wziąć większą formę.
- Jeśli ciasto będzie dostatecznie zwarte i uda się rozwałkować je, to dobrze. Wtedy rozwałkuj je na papierze do pieczenia trochę większym od foremki; wałkuj je przez drugą wartswę papieru. Jeśli nie będzie można wałkować, nic nie szkodzi - włóż do foremki papier do pieczenia, włóż część ciasta i rozprowadź je szpatułką na całej powierzchni foremki. Szpatułkę możesz zwilżyć zimna wodą, ułatwi to rozprowadzenie ciasta. Grubość ciasta nie powinna być większa od 1 cm, i tak ono urośnie w czasie pieczenia.
- Wstaw ciasto do piekarnika nagrzanego do o temperatury 180 °C, piecz około 30 minut - sprawdź patyczkiem, czy ciasto nie jest już mokre. Po upieczeniu wyjmij piernik z foremki odstaw do wystygnięcia.
- Tak samo (krok 6 i 7) postąp z pozostałymi częścioma ciasta.
- Ostudzone blaty ciasta piernikowego przełóż papierem do pieczenia, zawiń w folię aluminiową, obciąż deską do chleba i odstaw na 2-3 dni.
- Każdy z blatów wyrównaj ostrożnie nożem z góry, ułóż blaty jeden na drugim i wyrównaj wszystkie cztery boki odcinając nożem nadmiar ciasta.
- Przełóż piernik powidłami, lekko dociśnij warstwy. Znów zawiń w folię aluminiową i odstaw na 1 dzień.
- Czas na polewę. Przygotuj ją, i kiedy jeszcze nie zgęstniała za bardzo, rozprowadź ją szerokim nożem wierzch i boki piernika. Posyp piernik z góry kruszonymi orzechami laskowymi.
- Nie rzucaj się na piernik od razu, daj chociaż zastygnąć polewie :) A jeszcze lepiej będzie, jeśli dasz piernikowi 1 dzień więcej, aby powidła trochę wsiąkły w ciasto.
Ciasto gotowe do dojrzewania. Pkt 3. |
Miesiąc później. Część ciasta w formie, gotowe do pieczenia. Pkt 6. |
Pierwsza warstwa piernika upieczona. |
Ciasto wyrównane po bokach (pkt.10) i przełożone powidłami. |
Polane i posypane. |
Piernik po przekrojeniu. |
Piernik z bliska. |
Piernik w całej krasie. |
Fajny przepis. Nie robiłam jeszcze piernika na mące orkiszowej, będę musiała spróbować.:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w Festiwalu :)
pozdrowienia :)
Jest przepyszny!
OdpowiedzUsuń